sobota, 11 czerwca 2016
Głębia. Powrót Marcin Podlewski Cykl: Głębia (tom 2) |
/FABRYKA SŁÓW/
PRZEDPREMIEROWO
Marcin Podlewski, to pisarz i dziennikarz, który w swoich opowieściach nie ogranicza się gatunkowo, ale stara się „popełniać” dzieła rozstrzelone gatunkowo. Książka „Głębia – Skokowiec”, była pierwszą jego opowieścią, którą przeczytałem. W skrócie, jest to space opera, wpisująca się w nurty, przynajmniej w moim odczuciu, tzw. hard science fiction. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Fabryka Słów, otrzymałem do zrecenzowania drugi tom tego cyklu, czyli „Głębię – Powrót”.
Akcja powieści, rozgrywa się w znanym już nam świecie, który po wyniszczających wojnach z obcymi i inteligentnymi maszynami, jest prawie opustoszały. Spotykamy znowu znanych nam bohaterów jak choćby Myrton Grunwald, który w postapokaliptycznej rzeczywistości będzie musiał znowu zmierzyć się z niełatwą przyszłością, jaka go czeka. Przekonuje się o tym zwłaszcza, gdy po niefortunnym wypadku, znajduje się w stanie, między życiem a śmiercią i nie wiadomo, czy uda mu się wyjść z tego zwycięsko. Załoga również ma swoje własne problemy, a na ich życie czyha nie tylko niegościnna przestrzeń.
Przede wszystkim to powieść godna uwagi ze względu na wykreowane postaci. Co najważniejsze, każda z nich ze swoim charakterem i tajemniczą przeszłością doskonale wpisują się a się całą historię. Kolejnym, nie mniej ważnym elementem, który zwraca uwagę czytelnika, jest świat, w którym przyszło żyć naszym bohaterom. Tak jak w poprzednim tomie, barwne opisy planet oraz wzmianki o katastrofie z odległych czasów, zachwycają i tutaj.
Początkowo można mieć problem z nazewnictwem i fachowymi określeniami, od których aż się roi w tej powieści, ale im bardziej zagłębiamy się w lekturę tym jest lepiej.
Podsumowując, obowiązkowa lektura dla miłośników dobrego science fiction, a dodatkowo jest to przecież dzieło naszego rodzimego twórcy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
All Eight Eyes. Tom 1 Foxe Steve Kowalski Piotr
Niezły, doceniony scenarzysta plus polski rysownik, razem w horrorze. Czyli coś, co rodzimych miłośników grozy na pewno zaciekawi. Czy jes...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz