piątek, 22 lutego 2019

Kamienna małpa Jeffery Deaver







/PRÓSZYŃSKI I S-KA/
 
Jeffery Deaver to pisarz, z wykształcenia prawnik, który pisze całkiem wciągające powieści, które można w wielkim skrócie określić jako kryminały. Jak wiadomo jego najsłynniejszą powieścią – albo najbardziej znaną jest „Kolekcjoner kości”. W tej książce pojawia się Lincoln Rhyme, który wystąpił w tylu opowieściach Deavera, że niektórym czytelnikom może się jawić jako dobry znajomy. Całkiem niedawno przeczytałem kolejny tom tej serii. Nosi on tytuł „Kamienna małpa”.

O książce możemy dowiedzieć się że:
Do wybrzeży Stanów Zjednoczonych zbliża się statek z nielegalnymi chińskimi imigrantami na pokładzie. Przemytem tych ludzi kieruje nieuchwytny Kwang Ang, poszukiwany przez policję wielu krajów. Okręt tonie niedaleko brzegu, ale części imigrantów udaje się dotrzeć do lądu. Kwang Ang znika w Nowym Jorku, a Lincoln Rhyme zostaje poproszony o pomoc w poszukiwaniach przestępcy, który nie zawaha się przed zgładzeniem każdego, kto mógłby go zidentyfikować. Wszystkim ocalałym z katastrofy Chińczykom grozi śmierć. Rhyme musi ująć mordercę, zanim ten do nich dotrze .

Podsumowując, powieść ta jest wciągająca historią, którą przeczytałem w jeden wieczór w pracy. Jak się zacznie czytać, to nie sposób odłożyć tej książki. Oczywiście są skrajne opinie co do samego pisarza, jaki i jego talentu, jednak – jak dla mnie – jest to jeden z ciekawszych twórców. A co ważne – sytuacje przedstawione w jego historiach nie są zbytnio wydumane - a to duży plus. A w „Kamiennej małpie” ciekawie przedstawiono problem imigrantów, którzy mimo przybycia do „ziemi obiecanej”, nie mogą niestety liczyć na święty spokój. Na szczęście Rhyme działa. Polecam uwadze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Avengers. Wejście feniksa. Tom 8 Jason Aaron Dale Keown

 I znowu Aaron pokazał, że nie ma pomysłów, że nie potrafi i że wciąż się  powtarza. Wziął fabułę, która była już tyle razy, że aż nie chce...