sobota, 11 kwietnia 2015
...
/WYDAWNICTWO DOLNOŚLĄSKIE/
Jo Nesbø w konstruowaniu kryminalnej intrygi powieściowej jest mistrzem. Pozornie dalekie od siebie zdarzenia czy osoby, nagle łączą się w spójną i zrozumiałą całość.
To moje pierwsze zetknięcie z proza tego Pana,ale to prawda,że Pan Nesbø lubi bawić się w kotka i myszkę z czytelnikami.*******
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przyjaciele muzeum McGowan Heather
„Przyjaciele muzeum” to książka, która zostaje z czytelnikiem na długo po przeczytaniu – nie tyle ze względu na samą fabułę, ile przez spo...

Przedstawiciel skandynawskich terenów, a jednak tu nikt nie może narzekać, że się autor wlecze z opisywaniem zdarzeń, że jest nużąco i chłodno :P
OdpowiedzUsuńOtóż to,ze wszech miar nie można.
OdpowiedzUsuń