/WYDAWNICTWO PRÓSZYŃSKI I S-KA/
Jako niewysublimowany czytelnik,który zadowala się byle chłamem,muszę stwierdzić,iż miałem czystą przyjemność czytając te książki,ale obawiam się,że się nie rozwinąłem intelektualnie,wybaczcie.********
Jako niewysublimowany czytelnik jeszcze jakimś cudem nie czytałem. Ale może to wina faktu, że tzw wielcy pisarze SF, jak i ostatni już sam gatunek, skutecznie mnie zniechęcają. A były lata młodości, kiedy ciągnęło do takich rzeczy...
Card ma to do siebie,że umie opowiadać zajmujące historie i podaje je z wdziękiem,czego nie można powiedzieć o wszystkich,szczególnie pisarzach z nurtu s-f,fantasy.
Jako niewysublimowany czytelnik jeszcze jakimś cudem nie czytałem. Ale może to wina faktu, że tzw wielcy pisarze SF, jak i ostatni już sam gatunek, skutecznie mnie zniechęcają. A były lata młodości, kiedy ciągnęło do takich rzeczy...
OdpowiedzUsuńCard ma to do siebie,że umie opowiadać zajmujące historie i podaje je z wdziękiem,czego nie można powiedzieć o wszystkich,szczególnie pisarzach z nurtu s-f,fantasy.
OdpowiedzUsuń