Joker to największy wróg Batmana. I w pewnym sensie Wielki Nieobecny po Ostatecznej rozgrywce. Powrócił jakiś czas temu, nie tylko w historiach retrospekcyjnych, a teraz szaleje na całego w całkiem udanym albumie „Wojna Jokera”.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Joker wypowiedział Batmanowi wojnę i chce wykorzystać postaci z przeszłości Mrocznego Rycerza, aby ją wygrać! Tymczasem rodzina Nietoperza dochodzi do siebie po niedawnej śmierci Alfreda Pennywortha – nikt jednak nie przeżywa odejścia wiernego kamerdynera bardziej niż Bruce Wayne. Alfred był dla niego nie tylko przyjacielem, ale też ojcem i mentorem... Jego strata mocno odbiła się na psychice Mrocznego Detektywa.
Joker wie, że nadeszła odpowiednia chwila, by zaatakować. I to z całych sił. Książę Zbrodni wywołuje falę ataków, które mają osłabić obrońcę Gotham zarówno psychicznie, jak i fizycznie.
To stricte rozrywkowy komiks. Pełen akcji i całkiem przyjemnie mrocznego klimatu. Zresztą taki klimat towarzyszy praktycznie każdemu albumowi w którym występuje Batman i jego wrogowie. Nie jest to dzieło wymagające od nas jakieś specjalnej uwagi, nie jest też ambitne, ale oferuje sympatyczną, dobrze narysowaną rozrywkę. Jeśli lubicie Batmana i klimat Gotham – ten album jest dla Was.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz