niedziela, 23 czerwca 2024

Bitwa o serce Blüdhaven. Nightwing. Tom 2 Taylor Tom Redondo Bruno



Kolejny tom „Nightwinga” od Taylora to kawał solidnego komiksu (300 stron), ale też i kawał niezłej opowieści. Co prawda czytając jego superhero mam wrażenie, że facet nie do końca to czuje, bo jednak jego autorskie projekty to było coś, podczas gdy tu to jedynie poprawna robota, ale… Właśnie, we współczesnym superhero, które przeciętniactwem stoi, nawet poprawny komiks ciężko jest znaleźć, więc i to trzeba docenić.


Drugi tom przygód Nightwinga w ramach linii wydawniczej Uniwersum DC. Dick Grayson wykorzystał środki z Fundacji imienia Alfreda Pennywortha do stworzenia azylu dla bezdomnych dzieci. Złoczyńcy uznali to za próbę zdobycia częściowej kontroli nad Blüdhaven. Na szczęście miasto jest pod ochroną Nightwinga, Tytanów oraz nowej pani komisarz. Jednak wszystko się zmienia, gdy Heartless składa Blockbusterowi ofertę nie do odrzucenia, a Blockbuster odkrywa szpiega w swoich szeregach i z pewnością nie jest z tego zadowolony. 


Ten drugi tom to zresztą taki jubileusz, bo seria dobija do setnego numeru. Więc Taylor postarał się, by jednak było to coś fajnego. A w jego wykonaniu to fajne oznacza konkretną akcję, sporo postaci i sporo na tych postaciach się skupienia. Oczywiście zdradzać co się tu dzieje nie ma co, to już każdy fan serii powinien przeczytać sam, ale dzieje na całkiem niezłym poziomie. Graficznie? Tu jest różnorodnie, bo artystów, jak to przy takich okazjach, mamy sporo, ale nieźle to wygląda. prosta, dynamiczna, a czasem nastrojowa robota, typowo współczesna, ale mila dla oka. Więc kto postać lubi, sięgnąć śmiało może. Co prawda wolałbym klasykę, bo mamy w tych nightwingowych przygodach spore zaległości (Chucka Dixona chyba każdy chętnie by przeczytał, bo to legenda już), ale i tak jest przyjemnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Księga labiryntów. Mazebook Lemire Jeff

I znów Lemire to zrobił. Wziął sprawdzony schemat – bo już trochę było opowieści o ratowaniu kogoś z zaświatów – i zrobił z tego kawał świet...