poniedziałek, 26 sierpnia 2024

Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów. Najpotężniejsi obrońcy Ameryki Jason Aaron, R. M. Guéra i inni

 


Aaron znów  robi to, co od lat potrafi najlepiej – a może najgorzej – bierze czyjeś pomysły, nieco przerabia i sprzedaje jako coś nowego. Efekt? Wtórność, nuda i spory zawód, bo temat samograj, a u niego zmienił się w kicz i tandetę.


O komiksie możemy przeczytać, że: 

Wyobraźcie sobie świat bez Avengers. Tony Stark nigdy nie zbudował zbroi Iron Mana. Thor jest ateistą, który gardzi magicznymi młotami. Wakanda uchodzi za mit. Kapitana Ameryki nie odnaleziono śpiącego w lodzie… Zamiast nich naszego świata strzeże Amerykański Szwadron Sztandarowy, do którego należą: Hyperion, Blur, Doktor Spektrum, Power Princess i Nighthawk. Tylko dlaczego Blade, łowca wampirów, jako jedyny pamięta, że ten świat nie zawsze był taki jak dziś? Czy uda mu się odnaleźć innych nie-Avengers i przywrócić go do poprzedniego stanu? 


Aaron wziął event z lat 90., jego główną oś fabularną i skondensował zmiany, pospieszył wszystko, a jednocześnie pokazał, że nie miał na to pomysły. Każdy rozdział to usilne wydłużenie opowieści, byle jeszcze nie nastąpił bardziej niż oczywisty finał z równie oczywistym wyjaśnieniem kto za tym stoi. Wrzuca tu Aaron momenty kradzione zewsząd – ze słynnych fabuł Marvela i DC – podlewając sosem postaci, które zostały skopiowane skąd się dało (Liga Sprawiedliwości), ale mimo charakterystycznych cech, okazały się pozbawione charakteru. Wszystko tu jest naciągane, grubą krechą kreślone i nużące. I nie za dobrze narysowane. Nawet mistrzowie biorący udział w tym projekcie zrobili wszystko jakby od niechcenia, a cała reszta jak zwykle pokazała, że nic wartościowego pokazać nie potrafi. W skrócie: komiks, po który sięgać nie warto, nawet jeśli należycie do tych czytelników czytających wszystkie eventy Marvela.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Superman kontra Lobo Andolfo Mirka Beattie Sarah Seeley Tim

Oj było już starć między nimi sporo. Po polsku też się coś trafiło, chociaż zdecydowanie więcej działo się na rynku amerykańskim. Ale nie o ...