wtorek, 26 maja 2015

...

/WYDAWNICTWO MAG/ Pamiętam taką zabawkę z dzieciństwa-kalejdoskop. Drobne, kolorowe szkiełka układające się w piękne kompozycje w niewielkiej lunecie.Po przekręceniu obraz zmieniał się nieustająco. Ta książka mi przypomina takie zbiorowisko kolorowych szkiełek,jednak jak dla mnie tych wzorów jest za dużo i nie odczułem żadnej satysfakcji podczas lektury. Dla wyjadaczy-ja mówię pas.****

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kolorowe trójkąty Joanna Bednarczyk

  Dziś omawiam dla Was grę „ Kolorowe trójkąty ”. Rzadko omawiam tego typu rzeczy, ale to – jak i omawiane przeze mnie „Ubongo” – to rzecz w...