poniedziałek, 13 listopada 2023

Król w czerni Donny Cates, Phillip Kennedy Johnson ...

 


"Król w czerni" to zarazem samodzielny, duży event, który możecie czytać bez znajomości poprzednich tomów serii „Venom” – ale nie ma po co, bo jednak lepiej znać całość-świetne zwieńczenie świetnej serii. I jest na co popatrzeć.


O komiksie możemy przeczytać, że:

Mroczny bóg Knull dotarł na Ziemię, ale… nie jest sam. Towarzyszy mu horda smoczych symbiontów! Venom dobrze wie, do czego są zdolne te stwory, i choć ma wsparcie najpotężniejszych ziemskich bohaterów, starcie z wszechmocnym bogiem pustki i jego straszliwymi sługami może go kosztować więcej, niż jest gotów zapłacić. Czy mimo to uda mu się obalić króla w czerni i ocalić swojego syna? 



Event. Wielkie komiksowe wydarzenie. No i  epicko jest, dynamicznie, widowiskowo… Akcja goni akcję, wszystko co prawda skupia się na Venomie, ale obejmuje cały świat i wszystkich bohaterów i chociaż bez dodatkowych zeszytów trochę szybko to leci, nadal świetnie się czyta. Więc sporo się tu zmienia dla uniwersum, ale więcej dla postaci. I fajnie. To takie pożegnanie z Eddiem, ale i po prosty fajny akcyjniak. Świetnie zilustrowany, ładnie wydany… Śmiało bierzcie i czytajcie, bo warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Superman kontra Lobo Andolfo Mirka Beattie Sarah Seeley Tim

Oj było już starć między nimi sporo. Po polsku też się coś trafiło, chociaż zdecydowanie więcej działo się na rynku amerykańskim. Ale nie o ...