poniedziałek, 12 września 2022

Tony Stark. Iron Man. Tom 2 Dan Slott, Christos Gage

 


Znów ten nieszczęsny Iron Man, chciałoby się powiedzieć. Pierwszy tom był sporym zawodem, czymś jedynie dla zagorzałych fanów postaci, którzy chcieli więcej i więcej. i więcej dostali. Z ciekawym pomysłem wyjściowym, ale niestety niespełnioną realizacją. 


Król mrocznych elfów Malekith najechał Ziemię i sprzymierzył się z wcieloną chciwością – smokiem Sadurangiem. W starciu z nimi Iron Man wykorzysta najnowsze wynalazki swojej firmy… Tylko czy zaawansowana technologia wystarczy, by pokonać magię? Tymczasem wśród sztucznych inteligencji narasta bunt, a Ultron wykorzystuje sytuację, by zaatakować. Tony Stark musi zaś odpowiedzieć sobie na pytanie, kim właściwie jest: człowiekiem czy może… symulacją samego siebie? 



Akcji jest dużo, Tony’emu dużo się sypie w życiu, dzieje się jeszcze więcej, ale mało z tego wynika. Rozkminy z filozoficznym zacięciem kończą tu w jednym worze z pędzącą na złamanie karku pełną walk akcją, a ta je przytłacza. Zresztą scenarzysta tego nie kontroluje, nie panuje nad tym i właściwie nie potrafi wyciągnąć tej głębi na powierzchnię.

Samo mordobicie jest jednak całkiem widowiskowe i ogólnie niezłe. Z tym, że wtórne. Rysunki bronią tego komiksu, bo są miłe dla oka, niezłe jest też same wydanie, jak zawsze, ale mogło być z tego coś dobrego. Dobrze jednak, że to już ostatni tom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Superman kontra Lobo Andolfo Mirka Beattie Sarah Seeley Tim

Oj było już starć między nimi sporo. Po polsku też się coś trafiło, chociaż zdecydowanie więcej działo się na rynku amerykańskim. Ale nie o ...