wtorek, 17 listopada 2020

Tron Tyrana Sebastien de Castell


 /INSIGNIS/

Niestety to już ostatnie spotkanie z bohaterami Wielkich Płaszczy. Akcja gmatwa się coraz bardziej, bohaterowie stają przed wyborami, które mogą zmienić wszystko i zapewne zrobią wiele aby szczęśliwe zakończenie nadeszło. Czwarty tom cyklu nosi tytuł „Tron tyrana”.


O książce możemy przeczytać, że:

Jak daleko można się posunąć, by zrealizować marzenie zmarłego króla?

Po latach zmagań i poświęceń Pierwszy Kantor Wielkich Płaszczy Falcio val Mond jest bliski wypełnienia swojej ostatniej misji. Jej celem jest osadzenie na tronie Aline – córki króla. Tylko tym sposobem można raz na zawsze przywrócić Tristii praworządność.

Jak to jednak u Wielkich Płaszczy bywa, sprawy bardzo się komplikują. W sąsiednim kraju nowy przywódca Avares jednoczy barbarzyńskie armie, które od lat zagrażają granicom Tristii. Co gorsza zyskał nowego sojusznika. Jest nim Trin, która dwukrotnie próbowała zabić Aline, by zagarnąć tron Tristii. Przy wsparciu armii Avaresa dowodzonych przez żądnego krwi wojownika, Trin wydaje się nie do powstrzymania…


Można napisać praktycznie to samo, co przy poprzednich częściach. Kto wychował się na hrabim Monte Christo z radością sięgnie po te tomy. Widowiskowe pojedynki (tak nawet w książkach są takie), walka o przetrwanie, miłość, nienawiść, szczypta magii i wielka przygoda. Cykl rozkręca się coraz bardziej i mam wrażenie że czwarty tom jest tak przeładowany nie tylko emocjami, że czytelnik nawet nie będzie wiedział, kiedy dotrze na końcowe strony. Szkoda tylko że to ostatnie spotkanie z bohaterami. To prawda że cykl ten praktycznie sam się czyta. Dla wielbicieli akcji w czystej postaci pozycja obowiązkowa. Polecam całą serię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UnOrdinary. Tom 1 Uru-chan

 "Un Ordinary". Powieść graficzna. Taka kolejna próba przeniesienia mangowych schematów na grunt komiksów z innych krajów. Francuz...